Konstytucja gwarantuje nam wybory powszechne, równe, bezpośrednie i tajne. Ale za tą gwarancją muszą stać ludzie, którzy w 100% zapewnią obywatelom spełnienie wymogów najwyższego aktu prawnego. W dzisiejszych okolicznościach nie ma na to szansy. Jedyną rozsądną receptą, która powinna być już wiele tygodni temu zrealizowana, biorąc pod uwagę sytuację epidemiczną i obostrzenia wprowadzane przez Radę Ministrów, jest ogłoszenie stanu klęski żywiołowej (którego przesłanki zostały de facto spełnione), a po jego zakończeniu przeprowadzenie prawdziwych wyborów z prawdziwą kampanią.
Szanse niestety pozostają niewielkie, ale mam nadzieję, że przyjdzie opamiętanie i będziemy mieć w pełni demokratyczne wybory prezydenckie.

Interpelacja Poselska

Szanowni Państwo, Od dawna mamy w Polsce potężne zagrożenie powodziowe (znam to z własnego doświadczenia, bo wiele lat mieszkałam przy wale Odry). Dziś pożar zżera Biebrzanski Park Narodowy. Płonie ok. 6 tys. ha bagiennych łąk i lasów. Czeka nas kolejna poważna susza, być może najcięższa od lat. Nie wystarczą działania doraźne. Kiedy już przezwyciężymy największe zagrożenie epidemiczne, trzeba bardzo poważnie wziąć się za gospodarkę wodną. Przede wszystkim trzeba wykorzystać suche zbiorniki retencyjne dla gromadzenia wody i utworzyć fundusz gospodarki wodnej. W tej sprawie złożona została interpelacja poselska, oczywiście przedstawię Państwu dodatkowe informacje po uzyskaniu odpowiedzi.