Podczas defilady z okazji Święta Wojska Polskiego stałam na ulicy, na szczęście w cieniu, wśród wielu osób, które po prostu chciały zobaczyć nowoczesny, nie postradziecki sprzęt. Żołnierze nam machali i to jak dla mnie było wystarczające. Nie słuchałam przemówień rządzących, bo znalazła się w nich polityka, kierowana do sił zbrojnych, a przecież Konstytucja wyraźnie nakazuje ich neutralność w sprawach politycznych.

 

Z okazji Święta Wojska Polskiego Wszystkim Żołnierzom, Kombatantom, Pracownikom  cywilnym  wojska, Żołnierzom rezerwy oraz w  stanie  spoczynku składam  serdeczne  życzenia.
Aktualna sytuacja na świecie, wojna za  wschodnią granicą powoduje, że  inaczej postrzegamy nasze siły zbrojne.

            Dziękuję za profesjonalną, ofiarną i wierną i służbę Rzeczypospolitej Polskiej, trwanie na straży pokoju i bezpieczeństwa naszego narodu, za dbałość o to, by polska armia nie tylko była skuteczna, ale także cieszyła się społecznym zaufaniem.  Życzę Wam, byście zawsze byli bezpieczni i należycie wynagradzani, życzę satysfakcji i dumy z pełnionej misji, pomyślnej realizacji planów i zamierzeń, a także oczywiście zdrowia i radości w życiu osobistym.

            Najserdeczniejsze życzenia przekazuję Waszym Rodzinom, które wspierają najbliższych w wypełnianiu niełatwych, codziennych obowiązków zarówno, w kraju jak i na odległych misjach pokojowych.

 

                                                                                                   Poseł na Sejm RP

 

 

 

 

 

 

We wtorek 1 sierpnia oddawaliśmy hołd bohaterom Powstania Warszawskiego. Ta uroczystość od zawsze jest organizowana przez powstańców i władze stolicy. Tego samego dnia dotarła do nas informacja, że min. P. Gliński zamierza w przyszłym roku odebrać Warszawie te uroczystości, do czego ma służyć powołanie pełnomocnika rządowego. Polityka górą…

1 sierpnia 1944 r. warszawiacy sprzeciwili się faszyzmowi, który pochłonął miliony istnień ludzkich. Wiele się mówiło i wiele się mówi o Powstaniu Warszawskim. Ma on swój aspekt polityczny, militarny, społeczny a przede wszystkim moralny. Powstanie Warszawskie nie było wysiłkiem 40 tysięcy żołnierzy AK, tylko całej społeczności Stolicy, która na oczach całego świata walczyła o wolność i samodzielność. Bohaterski opór ludności warszawskiej trwał przez 63 dni.

Czwartek i piątek to kolejne dni akcji „Lewica w trasie”. Odwiedzaliśmy miasta w Kujawsko-Pomorskiem, w tym piękny Toruń. Byliśmy na spotkaniu z marszałkiem województwa Piotrem Całbeckim, rozmawialiśmy z mieszkańcami na ulicach, targowiskach, w salach. Oczywiście w sposób otwarty, bez cenzury. Słuchaliśmy ich opinii, co ciekawe, wielu krytycznych uwag pod adresem 800+. Środki są bardzo potrzebne, ale trzeba je mądrze i rozsądnie wydawać. Z wielką radością zjadłam obiad w „swoim” barze mlecznym „Małgośka” w Toruniu. Bardzo ciekawa była wizyta w Lipnie, bo oprócz tego, że dyskutowaliśmy o ważnych sprawach społeczno-politycznych, to dowiedzieliśmy się, że wkrótce w mieście stanie ławeczka Poli Negri, pochodzącej z niego wielkiej gwiazdy światowego kina. Piątek był zarezerwowany dla Warmii i Mazur. Tak jak w Toruniu, również w Olsztynie odbyła się nasza konferencja prasowa, gdzie z ust Włodzimierza Czarzastego wybrzmiały bardzo ważne słowa, dotyczące potrzeby podpisania przez opozycję porozumienia w sprawie minimum programowego przyszłego rządu. W Braniewie mieliśmy otwarte spotkanie, na którym wiele mówiono m.in.o cofnięciu skutków ustawy represyjnej wobec funkcjonariuszy służb mundurowych.