Lewica zawsze murem za nauczycielami. Wczoraj uczestniczyliśmy w proteście przed gmachem MEiN, organizowanym przez ZNP. Prezes Sławomir Broniarz podkreślił, że szef resortu edukacji, mimo zaproszenia, ani razu nie pojawił się w miasteczku edukacyjnym. Demonstrujący przekonywali, że edukacja jest w głębokiej zapaści. Niskie wynagrodzenia, brak młodych nauczycieli, przeładowana podstawa programowa i przepełnione klasy. Jak usłyszałam od jednej z osób, najpopularniejszym nauczycielem jest „pan wakat”.

W piątek z wielką radością uczestniczyłam w uroczystej akademii z okazji obchodów 75-lecia Zespołu Szkół Technicznych „Mechanik” w Jeleniej Górze. Spotkanie było wielopokoleniowe, z udziałem wielce zasłużonych dyrektorów, nauczycieli, a także absolwentów szkoły, która im otworzyła drogę do kariery zawodowej. „Mechanik” jest bardzo ważny dla regionu w sensie kadrowo-gospodarczym, współpracuje z wieloma firmami, które przygotowują i zatrudniają jego absolwentów. Ostatnia część uroczystości miała właściwie charakter kabaretowy, była zabawna, fantastycznie przygotowana przez panie nauczycielki i zagrana przez uczniów.

Piątkowa gminna uroczystość w Lubawce z okazji Dnia Edukacji Narodowej to był czas do wyrażenia wielkiego szacunku dla nauczycielek i nauczycieli, którzy oddają swoje serce uczniom. Wszyscy mieliśmy możliwość posłuchania świetnego koncertu piosenek z okresu międzywojennego. Kiedy artystki śpiewały przebój „lata dwudzieste, lata trzydzieste” pomyślałam, żeby tylko do edukacji nie wróciło średniowiecze, co szykują nam rządzący.