Szanowni Państwo,

Jestem przerażona tym, co się stało. Wczoraj rząd wprowadził w życie decyzję Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej zakazującą terminacji ciąży z wadami letalnymi. Ten zakaz delegalizuje aborcję prawie we wszystkich wypadkach, gdyż w zeszłym roku 1074  z 1100 aborcji przeprowadzono właśnie z powodu ciężkiego uszkodzenia płodu. Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w latach 2016-2018 zabiegi wykonane z powodu śmiertelnej, nieuleczalnej wady płodu stanowiły od 94,9% do 97,6% wszystkich legalnych zabiegów. Do środy szpitale nadal przeprowadzały aborcje z powodu uszkodzeń płodu. Zgodnie z prawem konsylia lekarskie podejmowały decyzje w takich sprawach. Teraz nie ma już na to żadnych możliwości prawnych. Zaplanowany na dziś zabieg nie może być wykonany i kobieta musi urodzić. To prawdziwe piekło! Zresztą lekarzowi od momentu publikacji wyroku grożą 3 lata więzienia za przeprowadzenie tego zabiegu. Kobieta w ciąży nie ma już żadnego prawa do podjęcia, jakże często, bardzo trudnej decyzji. Płakać się chce! Ale nie możemy się poddawać, trzeba walczyć dalej.

Wierzę w to, że po następnych wyborach Lewica dokona takich zmian, które w 100% przywrócą kobietom ich prawa.